Działy

O szkole

Nasza okolica

Słobity – prawdziwy Wersal Północy

Słobity to wieś położona na Podgórzu, czyli krainie historyczno – geograficznej oddzielającej Warmię od Żuław. Usytuowane są około 15 km na północny wschód od Pasłęka i około 25 km na wschód od Elbląga. Tereny te wyróżnia malownicza, morenowa rzeźba terenu z licznymi oczkami wodnymi i dużymi kompleksami leśnymi. Pierwsza wzmianka o Słobitach pochodzi z 1344 roku. Od 1525 roku Słobity były własnością i główną siedzibą jednego z najważniejszych arystokratycznych rodów pruskich, rodu zu Dohna.

Członkowie rodu zu Dohna przybyli do Prus przez Śląsk w okresie średniowiecza, by służyć Zakonowi Krzyżackiemu. Już w 1341 roku ta rodzina szlachecka otrzymuje dobra w Prusach. W 1469 roku Stanisław zu Dohna otrzymuje dobra Wilczęta (znajdują się w odległości 7 km na wschód od Słobit), Karwity (dziś już nie istnieją), Karwiny (3 km na wschód od Słobit, można dzisiaj zobaczyć jedynie ruiny dawnego kościoła). Dobra te otrzymał za zasługi oddane Zakonowi (między innymi za udział w bitwie pod Chojnicami w 1454 roku). Jego syn Piotr (1482/83 – 1553) otrzymał w roku 1525 Słobity od niemieckiego Zakonu rycerskiego jako lenno. Wzniósł tu prawdopodobnie niewielki dom mieszkalny. Główną siedzibą rodziny był Morąg. Syn pana i hrabiego Piotra zu Dohna Achacy, przeniósł swoją siedzibę z Morąga do Słobit budując tu tak zwany „Nowy dom”. Był on na tyle okazały, że jego syn Abraham mógł przyjmować w nim znakomitych gości. W 1611 roku podejmował księcia Johanna Zygmunta z Brandenburgii wraz z orszakiem dając nocleg i goszcząc jarząbkami, bekasami i ślizami. To właśnie Abraham wzniósł pierwszy pałac. Budowę rozpoczął w 1621 roku w stylu renesansowym. Dwupoziomowy z czterema wykuszami na zewnętrznych rogach. Kilka renesansowych gzymsów ozdabiało wysoki dach. W 1624 roku budowa została zakończona. Trzy lata później po wizycie księcia Georga Wilhelma z Brandenburgii, napisał: „Książę we wspaniały sposób oświadczył, iż dzięki moim wysiłkom znalazł spokój, i że jeśli znowu wyjazd planować będzie to chętnie
u mnie nocować będzie niż gdzie indziej.” Wkrótce potem Abraham dobudował od wschodniej strony długie, z łukowym sufitem pomieszczenie, gdzie umieścił obszerną kolekcję książek. Ta rozbudowa była częściowo w stylu manierystycznym.

Zasadniczy kształt pałacu zachował wnuk Abrahama, Aleksander, który to przebudował go w stylu barokowym wraz z pięknymi galeriami i oficynami. Słobity zostały przekształcone w reprezentacyjną rezydencję między dziedzińcem a ogrodem, wkomponowanym w rozległe, architektoniczno–krajobrazowe założenie przestrzenne. Aleksander otrzymał wsparcie finansowe w celu przebudowania pałacu, dzięki wysokim urzędnikom państwowym. Można tu wymienić między innymi gubernatora Pilawy, generalnego podporucznika i generała gabinetu księcia Fryderyka Wilhelma, członków Wielkiej Rady z Berna oraz członków Tajnej Rady Państwowej.

Pierwszy projekt przebudowy słobickiego pałacu na styl barokowy, wykonał ówczesny architekt budowli obronnych z Pilawy – Jean Batista Breobs (z pochodzenia Francuz). Natomiast cały projekt budowy wykonał kolejny architekt – Johann Kaspar Hindersin. Według projektu Jeana Baptista Breobs’a zachowano pierwszy pałac, przedłużono go po bokach, do których dostawiono prostopadłe skrzydła boczne. Nadało to kompleksowi kształt podkowy końskiej. Główna część pałacu została podwyższona o jedno piętro i otrzymała barokowy dach. Zamknięcie przestrzennej kompozycji architektonicznej tworzyły dwa symetryczne, prostokątne stawy,
z kamiennym mostem na osi fasady pałacu. Projekt przewidywał, że założenia pałacowe będzie poprzedzał kompleks zabudowań gospodarczo-administracyjnych, z główną bramą, zwaną: Szarą, na osi. Nigdy nie doszło do realizacji tego założenia. Wzniesiono równolegle do pałacu dwie oficyny, przy północno-wschodniej dwa prostopadłe budynki gospodarcze (gorzelnia i browar) i od strony wschodniej stajnię z wozownią, z bramą przejazdową i wieżyczką barokową i barokowym zegarem na osi. Od strony elewacji ogrodowej pałacu został założony rozległy francuski ogród. Wznosił się on w formie tarasu. Również teren przed pałacem posiadał stawy po obu stronach i barokowy ogród. Jeżeli zaś chodzi o elewację pałacu, to dzieła tego dokonał architekt z Królewca – Joachim Ludwik Schulthaiss von Unfriedt, Jan Blomendael przyozdobił zespół pałacowy i park wspaniałymi rzeźbami. Do wykończenia wnętrz Aleksander ściągnął rzeźbiarza Josefa Anthona Kraus’a, który stworzył kamienne figury i ozdoby pałacowe. Malowaniem sufitów głównego dachu, schodów i sali balowej zajął się Giovanni Baptista Schannes.

Ciekawostką było tutaj umieszczenie dwóch symetrycznie położonych po bokach wejść, pod kwadratowymi tarasami wspartymi na kolumnach. Przebudowano również wnętrza pałacu. Na piętrze urządzono wysoką na dwie kondygnacje salę balową, bogato zdobioną sztukateriami i polichromiami.
Na ścianach znajdowały się oryginalnej wielkości portrety rodzinne, także odpowiednie malowidło króla Frydryka I i księcia Fryderyka Wilhelma. Poniżej górnego rzędu okien sali balowej znajdowały się popiersia europejskich władców, których Aleksander poznał podczas dyplomatycznych podróży (znajdował się tu również portret króla polskiego Jana III Sobieskiego). Sypialnia posiadała łoże z baldachimem, wykonane w Anglii. W łożu tym sypiali wszyscy pruscy królowie. Słobity bowiem należały do tzw. pałaców królewskich. W ten oto sposób Aleksander stworzył kompleks, który nie miał sobie podobnych w Prusach Wschodnich.

W latach 1718-1725 powstał drugi folwark, w odległości ok. 1,5 km na południe (za parkiem). Projektantem był Johann K. Hindersin. Koncepcja architektoniczna była ściśle związana z koncepcją całości założenia rezydencjonalnego. Prawdopodobnie budynki powstawały w następującej kolejności: stajnia i obora w południowym dziedzińcu, budynek zarządcy i przybudówki, spichlerz i stajnia w północnym dziedzińcu. W 1820 roku dobudowano cztery budynki mieszkalne w części wschodniej. Przebudowano również dach spichlerza. Zbudowano także dwie obory w południowym i dużą stodołę we wschodnim dziedzińcu, później dwie stodoły w południowym dziedzińcu.

Folwark nie uległ przekształceniom zasadniczym. Jest dobrze zachowany i stanowi unikatowy zespół przypałacowy z epoki baroku.

Pałac został gruntownie wyremontowany przez wnuka Aleksandra – Fryderyka Aleksandra. Było to konieczne ponieważ pałac przez około 30 lat stał pusty. Fryderyk Aleksander wstawił nowe okna z większymi szybami. W niezmienionym stanie pozostawił komnatę królewską. Był to znak historycznego pojmowania kultury przez ówczesnego właściciela. Wiadomo, że Fryderyk w odnowionym już pałacu przyjmował króla FryderykaWilhelma II. Z tej okazji w pałacu została wykonana w parku opera, specjalnie skomponowana dla tak wyśmienitego gościa. Król w rewanżu podarował Fryderykowi Aleksandrowi słynną tabakierę z chalcedonu wysadzaną brylantami, która należała do Fryderyka Wielkiego (wuja Króla Fryderyka Wilhelma II). Podarował także serwis na 48 osób z królewskiej porcelany w Berlinie. Słobicki pałac odwiedził również król Fryderyk Wilhelm III wraz z żoną Luizą (para ta była symbolem oporu Prus w okresie kampanii napoleońskiej). Właścicielem posiadłości był jeszcze Fryderyk Aleksander. Z relacji Karola Ludwigaer nie otrzymał praktycznie żadnych prezentów, oprócz dwóch talerzy z wizerunkiem pary królewskiej z fabryki porcelany w Berlinie. Wynikało to ze skąpstwa, a może oszczędności władców.

Fryderyk Aleksander osuszył również duży staw i zamienił w zieloną łąkę. Prawdopodobnie uczynił to ze względu na plagę komarów.
Z francuskich ogrodów leżących za pałacem uczynił park w stylu angielskim – ówczesny krzyk mody. Przed pałacem zaś zrobił zwykłe trawniki.

Pałac w Słobitach mieścił wspaniałe kolekcje dzieł sztuki, gromadzone pieczołowicie przez kolejnych właścicieli posiadłości. Inwentarz pałacowych zbiorów wymienia 450 obrazów, ze wspaniałą kolekcją rodowych portretów holenderskich. Znajdowały się tu kolekcje cennych, antycznych mebli, porcelany (miśnieńskiej, berlińskiej, chińskiej), fajansów z Delft, sreber, monet. Bardzo bogate i cenne były zbiory biblioteczne, w połowie XIX wieku liczyły 55 tysięcy wolumenów.

Ostatnim właścicielem Słobit był Aleksander, urodzony w 1899 roku. Próbował wnętrza pałacowe doprowadzić do pierwotnego stanu
i stylu. Kazał usunąć błoto z pałacowego stawu i odnowić przecinający staw most. Planował również odtworzenie francuskiego ogrodu. Jednak nim ktokolwiek rozpoczął prace ziemne, II wojna światowa przerwała wszelkie plany. W 1945 roku obowiązywał ludność Prus Wschodnich zakaz ewakuacji. Książę Aleksander zorganizował 22 stycznia (kiedy front był już niedaleko) tabun składający się z
52 wozów i 300 ludzi. Aleksander osiedlił się w Basel. Pałac w toku działań wojennych został wiosną 1945 roku zniszczony.
W trzeciej dekadzie stycznia wkroczyli tu żołnierze Armii Czerwonej. Rozpoczęły się rabunki wyposażenia i wystroju pałacowego.
W pałacu zakwaterowano sztab wojskowy. W końcu marca, gdy rosyjscy sztabowcy opuszczali pałac, podpalili go. Pożar zniszczył go doszczętnie. Pałac wraz z budynkiem stajni z wozownią i oficyną spłonął. Od tego czasu pałac pozostaje w ruinie. Dawna świetność Słobit przeminęła. Po założeniu ogrodowym ni ma praktycznie śladu, zachowały się jedynie fragmenty starego, parkowego drzewostanu: aleje dębowe, pomnikowe lipy (sadzone w 1625 roku, z czasów pierwszej budowy). Bogate zbiory dzieł sztuki uległy rozproszeniu, część znajduje się w rękach właścicieli (ale jest to znikoma ilość), część w Berlinie, w pałacu Charlottenburg. W Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie zachowały się jedynie cztery obrazy i trzy cynowe posążki.

O osobie ostatniego właściciela Słobit możemy sporo dowiedzieć się z relacji niemieckiej pisarki (z Prus Wschodnich)- Ursuli Meyer-Semlies. W 1936 roku odwiedziła ona Słobity po raz pierwszy. Była wówczas studentką Wyższej Szkoły Nauczycielskiej w Hanowerze
i specjalizowała się na seminarium muzykologicznym. Pierwsze spotkanie ze Słobitami (przybyła tu wraz z 18 koleżankami chórzystkami, które tworzyły zespół pieśni chóralnej) opisała w swoim wspomnieniach zebranych w książce pt. „In den Memelwiesen”. Napisała: „... przed nami wyłonił się pałac w Słobitach..., zaskoczeni stanęliśmy w miejscu, by móc podziwiać przepiękne dzieło sztuki... majestatyczny, biały pałac tak cudownie wkomponowany w zieleń parku. Chwila ta wywarła na nas niezapomniane wrażenie.” Przybyłych powitał sam Aleksander na pałacowym tarasie, wprowadził gości do jadalni, gdzie czekały na nich srebrne nakrycia i stara porcelana. Bardzo szybko książę przełamał dzielące ich „bariery stanowe”, stwarzając przy stole znakomitą atmosferę, pełną radości. Książę Aleksander przewidział dla swoich gości zwiedzanie posiadłości. To co zaskoczyło Ursulę Meyer-Semlies, to stosunek chłopów, jak i pracowników rolnych do Księcia Aleksandra. Cieszył się ogromnym ich szacunkiem, potwierdzało to tezę o silnych związkach w Prusach Wschodnich między ludnością wiejską a arystokracją. Szacunek był obustronny, książę Aleksander także darzył swoich poddanych ogromnym poważaniem. Znamiennym wydarzeniem była impreza, w której uczestniczyły chórzystki, a także wszyscy mieszkańcy Słobit wraz z samym księciem. Chór wystąpił z koncertem, który wkrótce zamienił się w festyn ludowy. Tańcom i śpiewom nie było końca. Razem ze wszystkimi bawił się również Aleksander zu Dohna. Tańczył nie tylko z miejscowymi kobietami, ale i ze studentkami. W swoich wspomnieniach napomknęła o wysokim poziomie gospodarki słobickiej.

Nie ma wątpliwości, że rezydencja położona na niezwykle dużej powierzchni zabudowy (niemal 3,5 ha), zadziwiała wspaniałością form architektonicznych, idealną symetrią założenia, harmonijną relacją z otoczeniem, a także z niezwykle wyrafinowaną dekoracją
i wyposażeniem wnętrz , mogła być nazywana prawdziwym Wersalem Północy.

Trzeba tu wspomnieć o projekcie zagospodarowania barokowego folwarku w Słobitach. Pomysł taki narodził się podczas spotkania przedstawicieli Wydziału Architektury Wyższej Uczelni Zawodowej w Moguncji i Instytutu Architektury i Urbanistyki Politechniki Łódzkiej w czerwcu 1994 roku. Wtedy to dr J. Salm zaproponował przeprowadzenie prac inwentaryzacyjnych oraz opracowanie projektów zagospodarowani barokowego folwarku w Słobitach. I tak według projektów studentów z Polski i Niemiec, w miejscu dawnego folwarku miały powstać: Niemiecko-Polska Akademia Kultury Budowlanej, Centrum Sztuki, „Folwark” – Międzynarodowa Akademia Kultury i Sztuki, Szkoła Rycerska, Instytut Rzemiosł Budowlanych, Uniwersytet Letni, Naukowe Centrum Badań Fizycznych, Sanatorium dla ludzi z zaburzeniami nerwicowymi, Klinika Rehabilitacyjna, Ośrodek Resocjalizacji Narkomanów, Baza Praktyk dla Studentów Weterynarii, Centrum Aukcyjno-Sportowe Koni, Stadnina-Słobity, Gospodarstwo hodowlane krów mlecznych, Ośrodek Doświadczalny Bydła Hodowlanego, Centrum Sportów Lotniczych, Słobity-Kasyno-Hotel.

Niestety wszelkie plany zakończyły się tylko na projektach.

Zapraszamy również do odwiedzenia strony poświęconej historii Słobit, którą to z ogromną pasją tworzy nasz absolwent Marcin Kardasz. www.slobity.com.pl

Links

Aktualności

Kontakt

  • Szkoła Podstawowa im. Mikołaja Kopernika w Słobitach
    Słobity 3
    14-405 Wilczęta
    woj.warmińsko-mazurskie
  • (+55)2487193
    516343755

Galeria zdjęć